START

Gwarno, kolorowo i niezwykle wiosennie było na trybunach hali widowiskowo-sportowej "Pod Basztami" w Chęcinach podczas pierwszego dnia wiosny. To właśnie z okazji jej nadejścia władze gminy postanowiły, po raaz pierwszy, zorganizować igrzyska sportowe dla dzieci ze szkół podstawowych z terenu gminy. Po długich zmaganiach najlepszą okazała się być drużyna ze szkoły w Tokarni, a za najlepszy doping nagrodzono uczniów z Chęcin. 

Ponad czterystu uczniów klas od I do III z ośmiu szkół podstawowych z terenu Gminy i Miasta Chęciny wzięło udział w pierwszych w historii Igrzyskach Gier i Zabaw Ruchowych dla Dzieci. Dzieciaki rywalizowały o Puchar Burmistrza Gminy i Miasta Chęciny. - To pierwsza edycja Igrzysk, ale patrząc na zaangażowanie nie tylko dzieci, ale i wielu dorosłych z całą pewnością to wydarzenie na stałe wpisze się w kalendarz wydarzeń sportowych w naszej gminie – zapowiedział Burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski. W tym roku pierwszy dzień wiosny postanowiliśmy zagospodarować ciekawiej niż zwykle i sprawić, aby uczniowie żegnali zimę biorąc udział w wyjątkowym wydarzeniu, w myśl powiedzenia: „W zdrowym ciele, zdrowy duch“. Zachęcając najmłodszych do sportowej rywalizacji chcieliśmy jednoczesnie zapromować wśród nich zdrowy i aktywny tryb życia – podkreśla Burmistrz Jaworski.

Na trybunach setki dzieci w kolorowych strojach, z pomponami, trąbkami i tamburynami dopingowały głośno swoim drużynom. A te musiały zmierzyć się na parkiecie chęcińskiej hali w pięciu trudnych konkurencjach. Zanim maluchy stanęły ze sobą w wiosenne szranki odbyło się uroczyste wprowadzenie drużyn na parkiet przez zaprzyjaźnioną maskotkę słonia z klubu Effectora, trenującego w chęcińskiej hali.

Przez cały czas rozbrzmiewały gwizdki, grzechotki i terkotki sygnalizujące radość z nadejścia wiosny i dopingujące jednocześnie zawodników. Było naprawdę głośno i radośnie i kolorowo, bo na trybunach hali widowiskowo-sportowej w Chęcinach zasiadło ponad czterystu uczniów. - Taki doping dodaje nam sił i bardzo motywuje – mówili zawodnicy, którzy zanim stanęli ze sobą w szranki wspólnie wykonali rozgrzewkę pod czujnym okiem instruktorki fitness, Andżeliki Gogół i gigantycznej maskotki słonika, zachęcającej uczniów do sportowej rywalizacji.

Po rozgrzewce maluchy zmierzyły się ze sobą w pięciu konkurencjach sprawnościowych, wśród których znalazły się: zabawa ringo-tyczka, slalom z piłką rehabilitacyjną, rzuty piłeczkami do tenisa ziemnego, sztafeta z przekładaniem szarfy i przekładanie kolorowych krążków. Nad całością imprezy czuwali koordynatorzy oraz sędziowie. - Maluchy radzą sobie znakomicie. Rywalizacja jest na bardzo wysokim poziomie, a trzeba przyznać, że w przygotowanych konkurencjach liczy się nie tylko szybkość, ale też precyzja wykonania – mówił jeden z koordynatorów wydarzenia, Dariusz Gorzelak. - Byliśmy zachwyceni także aktywnością publicznością i dopingiem, jaki przygotowały poszczególne szkoły. Było barwnie, kolorowo i bardzo głośno. Zabawa była znakomita, a to liczy się najbardziej, szczególnie pierwszego dnia wiosny – podkreślał Burmistrz, Robert Jaworski.

Trzeba przyznać, że podczas pierwszej edycji Igrzysk Gier i Zabaw Ruchowych dla Dzieci o Puchar Burmistrza Gminy i Miasta Chęciny uczniowie popisali się zwinnością, refleksem, niesamowitą koordynacją ruchową i przede wszystkim ogromnym zgraniem drużynowym. Jak sami zgodnie podkreślali, konkurencja była wysoka i bardzo wyrównana.

Po długich zmaganiach jury udało się na obrady, aby zliczyć punktację. Jak się okazało, miejsce pierwsze zajęła SP z Tokarni. Na miejscu drugim uplasowała się SP z Bolmina, a na miejscu trzecim SP z Wolicy. Wszyscy otrzymali z rąk gospodarza gminy i pomysłodawcy turnieju, Burmistrza Roberta Jaworskiego puchary, medale i upominki. Najlepszą drużyną dopingującą wybrano uczniów ze Szkoły Podstawowej w Chęcinach.

Jak zgodnie podkreślano po zakończeniu pierwszych w historii Chęcińskich Igrzysk Gier i Zabaw Ruchowych dla Dzieci o Puchar Burmistrza Gminy i Miasta Chęciny, to wydarzenie bez wątpienia było doskonałą formą spędzenia pierwszego dnia wiosny.

Agnieszka Olech